Ulicami Lublina przeszedł Marsz Różowej Wstążki. To przypomnienie dla wszystkich kobiet, jak ważna jest świadomość i profilaktyka raka piersi.
Rak piersi jest najczęstszym nowotworem złośliwym wśród kobiet. Szacuje się, że corocznie na całym świecie aż 1,5 miliona pań słyszy taką diagnozę. Marsz Różowej Wstążki ma być gestem solidarności i przypomnieniem, że warto robić badania profilaktyczne. Tegoroczny marsz wystartował równo o godz. 14 spod lubelskiego ratusza. Niosąc różową wstęgę, marsz poprowadziły lubelskie amazonki, które doskonale wiedzą, że z rakiem piersi da się wygrać.
- Inicjatywa ta już jest tradycją w Lublinie. Właściwie cały czas uświadamiamy kobiety, bo cały czas mówimy o tym problemie. Jesteśmy kobietami świadomymi, bo przeszłyśmy i przeleczyłyśmy się. Bardzo duża część z nas sama sobie tego guzka wymacała poprzez samobadanie i dzięki temu żyją. Są dziewczyny, które żyją 20, 30 lat, a ja sama jestem 19 lat po diagnozie. Jeżeli guz zostanie wcześniej wykryty, wcześniej usunięty, nie będzie przerzutów do węzłów chłodnych, nie będzie przerzutów dalszych, to nasza walka z chorobą jest na pewno dużo łatwiejsza i możemy wygrać życie. Tę walkę da się wygrać – przyznaje Grażyna Chaberko, prezes Lubelskiego Stowarzyszenia Amazonek.
Akcję poprzedziły prelekcje z onkologami i ginekologami z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie. Tuż po przemarszu na plac Litewski lekarze udzielali darmowych konsultacji i zachęcali do profilaktyki.
- Choroby onkologiczne są prawie w 100 procentach uleczalne pod warunkiem, że są wcześnie wykryte. Najważniejsze, żeby się badać, robić USG, mammografię i jeśli ktoś ma możliwość robić rezonans piersi. Najczęściej są to badania, które trzeba zrobić raz na dwa lata. Warto również obserwować swój organizm, ponieważ czasami nie lekarz, a pacjentka jest pierwszą osobą, która wyczuła coś, co jest inne. To może być zaciągnięcie skóry, jakieś wybrzuszenie na skórze lub gdy ręką czy palcem wyczuwa się coś nowego. To nie zawsze jest nowotwór, ale zawsze trzeba pójść i to sprawdzić – mówi prof. dr hab. n. med. Rafał Tarkowski, kierownik I Kliniki Ginekologii Onkologicznej i Ginekologii USK nr 1 w Lublinie.
Różowa wstążka to międzynarodowy symbol walki z rakiem piersi. Lubelski marsz był wstępem do „różowego października”, czyli miesiąca świadomości właśnie tego nowotworu. W czwartkowym wydarzeniu wzięło udział około 1000 osób.